Prawy obrońca siedział samotnie w szpitalnej sali. W ręku trzymał kartkę i długopis. Postanowił zrobić listę złych czynów, ale żaden z nich, na chwilę obecną nie przychodził mu do głowy. W pewnej chwili usłyszał ciche stukanie. Drzwi lekko się uchyliły, a zza nich wyłonił się uśmiechnięty od ucha do ucha Kuba.
- Siemka koleżko! - przywitał się wesoło
- Cześć Kubuś.. - rzekł przeciągle
- Coś ty taki niemrawy? - spytał siadając obok przyjaciela
- Nie uwierzysz.. Więc nie ma sensu żebym ci mówił.. - rzekł odkładając biały papier na pościel
- Co to jest? - zaciekawił się Błaszczykowski biorąc kartkę w dłoń - Lista złych czynów..? - przeczytał na głos
Łukasz wziął głęboki oddech. Był świadomy tego, że Kuba będzie drążył temat dopóki nie dowie się prawdy. Westchnął głośno, po czym opowiedział mu całą historię o pięknej postaci i pokucie. Jakub początkowo zdumiał się i z niedowierzaniem kręcił głową, ale w chwili zakończenia opowieści uwierzył Piszczkowi, gdyż to jego najlepszy przyjaciel i nie miał podstaw do tego by mu nie wierzyć..
- Pomogę ci. Razem pomyślimy co zrobiłeś złego, zapiszemy to na kartce i zaczniemy wypełniać. - zaproponował szybko
- Ja nie wiem czy ktoś może mi pomóc... Ale myślę, że Bóg chce mojego dobra więc przyjmuję twoją propozycję. - uśmiechnął się szeroko
- Brakowało mi tego uśmiechu chłopie! - poklepał go po ramieniu
W ten czas kiedy Łukasz razem z Kubą mozolnie zapełniali kartkę różnymi słowami, Angelika szykowała się do wypisu ze szpitala. Bała się tego co przyniesie kolejny dzień. Nie miała pojęcia jak poradzi sobie teraz, kiedy nie jest sama.. Rozwija się w niej nowe życie, malutka istota, która nie jest niczemu winna. Mimo tego, że spłodził je podły człowiek Angelika kochała je ponad wszystko inne. Lekarze na nieszczęście dziewczyny nie dają jej zbyt wielkich szans na donoszenie ciąży. Mówią, że na ten czas jest za słaba więc obawiają się najgorszego. Mimo to dziewczyna mocno wierzy i ma wielką nadzieję, a wiadomo, że nadzieja umiera ostatnia..
Angela spakowała wszystkie rzeczy do wielkiej torby przyniesiąnej przez Jurgena. Mężczyzna razem z żoną postanowili, iż Angelika zamieszka razem z nimi co ułatwiało jej trudną sytuację.
Szpital nie służył dziewczynie więc gdy tylko go opuściła poczuła się znacznie lepiej. Na parkingu czekał na nią Klopp z Ullą. Małżeństwo szybko zauważyło młodą Niemkę. Jurgen odebrał od niej torbę, spakował do bagażnika oraz ruchem ręki kazał usiąść z tyłu dobrze znanego dziewczynie Opla....
( 20 komentarzy i kolejny rozdział)
Kto się spodziewał takiego rozwoju wydarzeń w życiu Angeliki? :)
Podoba wam się ten rozdział?
Czekam na wasze opinie! :D
Ja się nie spodziewałam, lol :(
OdpowiedzUsuńAle to strasznie miłe, wspaniałe ze strony Juergena <3
W tym blogu jest dla mnie normalnie jak trzeci tato :D
Łukasz ma wspaniałego przyjaciela, jakim jest Kubuś <3
Coś (znów) czuję, że te jego uczynki powiążą się z Angeliką...
Swietny, czekam jak najszybciej na kolejny <3
koooochany Jurgen :DD
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny .:***
Rozdział bardzo mi się podoba ♥
OdpowiedzUsuńNo cóż, jednak Angelika jest w ciąży, mam nadzieję, że jej dziecko będzie zdrowe i znajdzie dla niego osobę, która zastąpi mu ojca :)
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejny :*
Świetny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak Angelika i Łukasz poradzą sobie, oby jak najlepiej
Czekam na kolejny
Buziaki ;*
Zapraszam na piąty rozdział http://boobojeczujemytosamo.blogspot.com/ jeśli możesz zostaw po sobie jakiś ślad :)
OdpowiedzUsuńKolejny rozdział proszę!*.*
OdpowiedzUsuńAlexxx
Zapraszam na mojego bloga: http://kocha-sie-tylko-raz.blog.pl/
O.o.... nie jestem w stanie wymyślić nic innego. Bardzo, bardzo mnie zaskoczyłaś. Juergen i Ulla tacy kochani <3 Liczę, że Angelika da sobie radę, na pewno nie będzie jej łatwo, ale ma dla kogo walczyć. I coś czuję, że Łukasz i Angelika niedługo się spotkają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
PS w wolnej chwili zapraszam do mnie:
http://i-found-a-boy.blogspot.com/2014/01/rozdzia-drugi-czy-ustoje-czy-upadne.html
ooooo mamuniu *-* jak ja to kocham <3
OdpowiedzUsuńJakie to cudne, piękne, wspaniałe awwww <333
Kloppo jaki wspaniały <3
Czekam na kolejny, buziaki ;*
Bardzo fajny rozdział :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że życie Angeliki się ułoży
Czekam na następny rozdział :)
Zapraszam na mojego bloga http://bvbvsarsenal.blogspot.com/
Fajnie , ze Kuba chce pomóc Łukaszowi . Mam nadzieję , że razem zdziałają dużo i uda im się , a Piszczu wróci do gry silniejszy :)
OdpowiedzUsuńAngela , liczę na to , że donosi ciążę , ale wyczuwam też mały romansik. Jurgen może ją poznać z piłkarzami BVB i bedzie ciekwie
Cóż zobaczymy :)) Życzę weny i czekam na kolejny
http://patrz-na-tych-obok.blogspot.com/2014/01/rozdzia-49.html :))
BARDZO FAJNY ROZDZIAŁ. ZAPRASZAM DO SIEBIE http://hand-in-hand-face-to-face.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnadrobiłam <3 świetne !
OdpowiedzUsuńpisz nexta !
przy okazji zapraszam do mnie na nexta - http://marii-manchesterutdstory.blogspot.com
Serdecznie zapraszam na 6 http://boobojeczujemytosamo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na siódemkę http://boobojeczujemytosamo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNiespodziewałam się, ale na pewno Łukasz i Angela sobie poradzą ;)
OdpowiedzUsuń-Kamila ;>
Zapraszam na ósemkę http://boobojeczujemytosamo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń