Dziewczyna zdecydowanym ruchem klepnęła nieznajomego w bark.
- Słucham cię? - zapytał skupiając na niej wzrok
- Wszystko pięknie, ładnie, a ja nawet nie wiem jak nazywa się mój wybawiciel.. - stwierdziła ściszając głos
- Ale ze mnie gapa! Nie przedstawiłem się! - zaczął - Jurgen. Nazywam się Jurgen. To jest Marco, a to Kuba.
- Angelika. Miło mi panów poznać. - zaczerwieniła się
- Jakich tam panów! Mówmy sobie po imieniu. Oczywiście, jeżeli nie będzie miała pani nic przeciwko. - Kuba rozluźnił napiętą sytuację dodając dziewczynie odwagi
- Ależ skąd! Możemy mówić i to spokojnie. - serdeczny uśmiech ozdobił jej twarz
- Angeliko, chodźmy do doktora Krauz'a. Pewnie już na nas, a właściwie to na ciebie czeka. - rzekł poważnie
Dziewczyna ruszyła za Jurgenem. Nim się obejrzała, znalazła się pod salą... Mężczyzna zapukał do drzwi po czym otworzył je i razen z dziewczyną wszedł do środka.
- Co państwa do mnie sprowadza? - spytał entuzjastycznie starszy mężczyzna
Angelika usiadła na krześle. Nerwowo potarła ręce by po chwili podać właściwy powód..
- Bo.. Ja.. Ja zostałam.. Zg.. - ciężko westchnęła - Zostałam zgwałcona...
Na twarzy Kloppa wymalowało się zdziwienie. Teraz wiedział, że musi pomóc tej dziewczynie.
- Jeśli chcesz.. To.. Mogę wyjść.. - wydukał niepewnie
- Tak. Tak będzie najlepiej.. - rzekła smutno
- Będę czekał na korytarzu. - rzucił zamykając za sobą drzwi
Angelika nieśmiało spojrzała na doktora.
- Kiedy to się stało? - zapytał przystawiając długopis do kartki
- Wczoraj w nocy.. - odpowiedziała zniżając głowę
- No dobrze. W takim razie zapraszam panią na badania. - oznajmił wstając z krzesła
Doktor Krauz nie chciał zadawać zbędnych pytań, gdyż wiedział, że dziewczyna bardzo to przeżywa. Angelika była mu za to wdzięczna i posłusznie podążyła za lekarzem.
~.~
Kiedy to Angela poddawana była wielu badaniom na drugim końcu szpitala z głębokiego snu wybudził się Łukasz. Wpierw był on oszołomiony, nie wiedział co się wokół niego działo, lecz chwilę później ocknął się i stwierdził fakty. Szpital. Tylko tam mógł się znajdować.
- Co mi jest..? - spytał zachrypłym głosem
- Niech pan na razie odpoczywa, później wszystko panu wyjaśnimy. - uciął krótko medyk
- Kuba.. Czy on tu.. - zaczął
- Tak. Pan Błaszczykowski, razem z panem Reusem cały czas siedzą na korytarzu. - przerwał mu
- Mógłby pan ich..
- Zawołam, zawołam, ale tylko na chwilę. - otworzył drzwi - Proszę. - wskazał ręką wnętrze sali - Pan Piszczek chce panów widzieć.
Kuba poderwał się z krzesła jak oparzony. Spojrzał na przyjaciela. Łukasz ledwo kontaktował ze światem. Jego oczy wpatrzone były w jeden punkt - zamknięte drzwi.
- Piszczu.. Boże, jak ja się cieszę, że nas nie opuściłeś... - szeroki uśmiech pojawił się na twarzy pomocnika
- Ja też.. Ale mam rok.. Rok na.. - zaczął - Naprawienie swoich błędów..
- O czym ty mówisz? - zdziwił się Marco
- Rok.. Tylko rok.. Tak mało czasu.. - mamrotał piłkarz
Kuba usiadł na krześle i modlił się w duchu, żeby przyjaciel nie postradał zmysłów...
(15 komentarzy i kolejny rozdział)
Wiem, jak na razie wieje nudą, ale kolejny mezalians może was trochę zdziwić :D
Co taki krótki rozdział?!?! Pisz dłuższe, PLZ ;d
OdpowiedzUsuńCzekam na dalsze losy bohaterów. Co stanie się z Łukaszem i jak tam badania Angeliki :)
Kolejny mezalians może nas trochę zdziwić? Nie mogę się już doczekać! <3
Pzdr :3 + nowy, czwarty rozdział u mnie; skomentuj coś ;*
http://moje-marzenie-na-emirates-stadium.blogspot.com/2013/12/the-fourth-chapter.html
Nie jest nudny zapowidada się fajnie ..!! pozdrawiam i zapraszam znowu do mnie :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku !
http://trzebacosprzegracbywygrac.blogspot.com/
No już myślałam, że posiedzi sobie w sali Łukasza no :(
OdpowiedzUsuńNie wieje nudą. :3 Juergen się nią zaopiekuje jakoś, hmm?
Oby z nimi wszystko było dobrze :)
Czekam na kolejny, i proszę pisz dłuższe! ♥
Jej barxzo soe ciesze ze zajrzalas na mojego bloga i poinformowalas mnir o tym :) Barszo bardzo bardzo genialny blog. Zapiera dech w piersiach ;) Czekam na kolejny :) / kaii
OdpowiedzUsuńmegan-marco-marc-story.blogspot.com
Zaciekawiłaś mnie bardzo. Rozdział świetny.
OdpowiedzUsuńJurgen taki opiekuńczy..... :)
Czekam na kolejny "mezalians" i pozdrawiam ;)
Nie wieje, nudą rozdział jest świetny :)
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny i zapraszam
pomimowszystkokocham.blogspot.com
Wiesz, które momenty mi się najbardziej podobają , nie ;D
OdpowiedzUsuńKLOPPO♥
powiedz mi kochana gdzie tutaj wieje nudą? :)
OdpowiedzUsuńTo jest piękne, nic mnie tak nie uszczęśliwia, jak czytanie pięknych blogów o moim ukochanym piłkarzu <3
Rozdział jest cudny *-*
Nie mogę doczekać się już kolejnego <3
Buziaki ;*
Boski rozdział! <33 Dobrze że Jurgen pomoże Angeli. ; )
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział
Pozdrawiam ;*
Bardzo mi się podoba i wcale nie wieje nudą <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na dalsze losy bohaterów :*
czekam na kolejny.:D
OdpowiedzUsuńrobi się na prawdę ciekawie.
oby Łukaszowi nic nie było tak jak i Angelice. :***
pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku.:***
Super! Nie przeszkadza mogę doczekać się następnego! Pisz szybko! Pozdrawiam ;).
OdpowiedzUsuńŚiweeetny! Strzanie mi się podoba,czeka na nexta <3
OdpowiedzUsuńprzy okazji :3 :
http://tylkobarca.blogspot.com/2014/01/rozdzia-xiii-przepraszam-cie-za-to.html rozdział 13 :) Komentarz mile widziany ;3
Siedzę sobie w domu i nudzę i to bardzo . Wchodzę na twojego bloga , a tutaj kolejny wpis .:)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie co wymyśliłaś dalej . ? :) , ale mam naddzieję , że szybko się dowiem ;)
Masz fajny pomysł na bloga i tak trzymaj .;)
super blog! kocham BVB :) dodaj następny rozdział, bo jestem ciekawa co będzie dalej
OdpowiedzUsuńsuper rozdział pisz szybko nowy i dłuższy :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na czwórkę http://boobojeczujemytosamo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńFantastyczny rozdział! Nie mogę się doczekać co dalej!? Ciekawi mnie jakie błedy musi naprawić Łukasz? Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńDziwne ale fajne :D jak coś to pisz mam dużo pomysłów pomogę :P https://www.facebook.com/radzio.kozirog jak masz fejsa aj jak nie to na moim blogu
OdpowiedzUsuńNiczym Młody :P
zapraszam na nowy : Unsere Geschichte --->3 pzdr jak możesz skomentuj
OdpowiedzUsuń